Krótki wypad na karpie

Napisał: Łukasz. Artykuł dotyczy: Amur, Karp, Karpiowa, Metody

KarpJak większość z nas tak i ja przebywając nad wodą lubię uciąć sobie pogawędkę z innymi wędkarzami. Nie ma znaczenia czy są to karpiarze, spinningiści czy gruntowcy, bo przecież zawsze możemy od nich usłyszeć jakąś ciekawą historię a nawet czegoś się nauczyć.Skąd inąd wiem, że największym problemem właśnie karpiarzy jest brak czasu. Sprzęt, przynęty, brania są ok., tylko właśnie praca, rodzina, obowiązki dnia codziennego sprawiają, że mają oni możliwości wypadu tylko na kilkugodzinne zasiadki. Jeśli uda im się wyskoczyć na weekend to już można uznać za sukces. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak wymagające jest wędkarstwo karpiowe. Dlatego właśnie będąc kiedyś na rybach zadałem pytania pewnym karpiarzom jak przygotowują się, co robią aby w tak krótkim czasie mieć efekty w postaci dorodnych karpi czy amurów? Bo przecież chyba nie tylko mnie ale i Wam drodzy czytelnicy wędkarstwo karpiowe kojarzy się z długookresowym nęceniem i przebywaniem nad wodą.

Taką zanętę należy przygotować w domu

Według Marcina i Tomka (poznani nad wodą karpiarze) podstawą udanego wyjazdu jest odpowiednie przygotowanie się do niego w domu. Jeśli mamy kilka godzin na łowienie to musimy się skupić wyłącznie na tym. Reszta, czyli przynęty i zanęty muszą być przygotowana wcześniej. Nie możemy zapomnieć o poznaniu łowiska, dlatego nasi bohaterowie jeśli wybierają się na krótkie zasiadki wybierają łowiska dobrze im znane, w których niejednokrotnie wyjmowali okazałe sztuki. „Jeśli już chcesz się wybrać na nowe łowisko, nie masz czasu poznać wody to wyszukaj wszystkie możliwe informacje na jego temat” – mówi Marcin. Pamiętajmy, że  wybierając się na tak krótką zasiadkę nie możemy popełnić błędów czy niedopatrzeń. Na pewno należy sprawdzić pogodę, szczególnie ważny jest kierunek wiatru. Ważne również jest dobranie zestawu końcowego, ale to już zależy od dna. Na koniec pozostaje nam zlokalizowanie ryb. Musimy obserwować wodę i to co się na niej dzieje. Jeśli zauważymy, że karpie żerują w tym miejscu to tam zarzucamy nasze wędki. Jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że jadąc na krótki wypad nie mamy tylu „tobołów” co zwykle i możemy bez trudu poruszać się praktycznie po całym łowisku. Jak twierdzą Marcin i Tomek nigdy nie wyruszają na ryby bez lornetki. Kolejne pytanie nasuwające się na myśl to jak łowić?  Według „naszych” wędkarzy najlepiej sprawdzi się popularna angielska „metoda” bądź siatka PVA. W sklepach są już specjalne zanęty do metody, choc równie dobrze można pokruszyć pellet i zalać go gorąca wodą. Jeśli decydujemy się na PVA to wkładamy na pewno pellet i pokruszone kulki. Jako przynętę używają albo kulki albo kilku ziaren kukurydzy bądź grochu. Tak grochu – często przez nas zapominanego.

Kilka ziaren kukurydzy na włosie jest idealną przynętą na karpie

Metoda jest bardzo skuteczna podczas krótkich wypadów

Słowa kluczowe: , , , ,

Funkcja "Trackback" ze strony TylkoRyby.pl

Comments (4)

  • Andrzej

    |

    Nad wodą można dowiedzieć się na prawdę wielu ciekawych rzeczy, szczególnie od miejscowych wędkarzy.

    Odpowiedz

    • Leger_29

      |

      Ciekawy artykuł, w moich okolicach na takie rozeznanie mówimy wywiad:) Co do przynęty to kukurydza szczególnie skuteczna jest wiosną

      Odpowiedz

  • Rex_h55

    |

    Jakiego pelletu używać? Owocowy, mięsny?

    Odpowiedz

  • Łukasz

    |

    To już zależy od wędkarza:) Ja preferuje tzw. „śmierdziuchy” a najbardziej rybę.

    Odpowiedz

Skomentuj ten wpis

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress